Ukraina w zasadzie jest już w NATO
Decyzje szczytu w Wilnie utrudniają działania Rosji z kierunku północnego, umożliwiają nam skoncentrowanie się na obronie ze strony Białorusi – mówi ppłk Maciej Korowaj, były oficer WP zajmujący się bezpieczeństwem.
Na szczycie NATO zostały przyjęte nowe plany działania. To skok jakościowy w zarządzaniu siłami sojuszu. W wypadku ataku Rosji w ciągu 10 dni uruchomionych zostanie 100 tys. żołnierzy, w kolejnych dniach nawet do 300 tys. Co to dla nas oznacza?
Wysiłek obronny, który będzie realizowany w przypadku agresji rosyjskiej, będzie rozłożony równomiernie na wszystkich sojuszników. Na razie w tych stutysięcznych siłach nie wskazano wprawdzie, które konkretnie siły będą włączone do kontyngentu. Nie wiemy np., jaki procent polskich sił zbrojnych będzie utrzymywany w gotowości bojowej. A Polska jest przecież krajem frontowym i ma największy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta